W zeszłym roku soap brows, czyli „brwi na mydło” biły wszelkie rekordy popularności. Część z nas z ulgą odłożyła pęsetę i wosk, wreszcie mogąc pokazywać swoje łuki takimi, jakie są. Ale ten trend ma tyle samo fanek, co przeciwniczek, dla których gęste, nastroszone włoski wyglądają… dyskusyjnie. Mamy dla nich dobrą wiadomość: w 2021 roku dla zwolenniczek wyregulowanych brwi pojawia się światełko w tunelu. Tylko czy to oznacza koniec „pierzastych” (przez niektórych złośliwie nazywanych „krzaczastych”) łuków? Sprawdź listę top 5 obowiązujących trendów.

Modne brwi 2021: fluffy brows trzymają się mocno

Póki co nic nie wskazuje na to, aby fluffy brows aka soap brows miały odejść w zapomnienie. Zarówno na wybiegach, jak i wśród makijażystów, ten wariant stylizacji brwi nadal jest popularny. Wciąż mocno lansuje je m.in. wizażystka gwiazd @Nikki_Makeup, która odpowiada za pełne, gęste brwi Dua Lipy.

By uzyskać efekt nastroszonych włosków, potrzebny jest dobry żel do brwi ze szczoteczką, który nie tylko je przyciemni i pogrubi, ale także pomoże je utrwalić – tak, aby cały dzień zachowały swój bujny kształt. Inny sposób, to podkreślenie łuków kredką i następnie wyczesanie ich za pomocą transparentnego żelu. Opcjonalnie możesz użyć specjalnego mydełka do stylizacji brwi, np. od Makeup Revolution.

Modne brwi 2021: undone brows, czyli zero wysiłku

W czasach pandemii umawianie się do kosmetyczki na brwi stało się dość kłopotliwe, ale na szczęście styliści wyciągnęli do nas pomocną rękę – po prostu zostaw je takimi, jakie są. Nie musisz nawet wysilać się, by wyrywać pojedyncze włoski rosnące poza łukiem. Zdjęcia z backstage’y pokazów wiosna-lato 2021 dają przyzwolenie na całkowitą nonszalancję w tej kwestii.

Blumarine, wiosna-lato 2021 / Imaxtree

Największy wysiłek, na jaki możesz się zdobyć, to wyczesanie włosków za pomocą suchej szczoteczki – chodzi o to, aby brwi wyglądały na całkowicie naturalnie. Latem, gdy chcemy być beztroskie i wolne od obowiązków, taki trend to zbawienie.

Modne brwi 2021: no brows

Najbardziej zaskakujący trend w stylizacji brwi na ten rok? Ich brak! Wizażyści, aby wyeksponować makijaż oczu, namawiają nas na kamuflaż łuków brwiowych – tak, aby „stopiły się” ze skórą i były prawie niewidoczne.

Giambattista Valli, wiosna-lato 2021 / Imaxtree

Drome, wiosna-lato 2021 / Imaxtree

To trend, który pojawił się na pokazach Giambattista Valli i Drome. Szybko przejęli go najbardziej rozchwytywani makeup artist w branży, w tym wspomniana już Nikki Makeup i James Molloy. Ten ostatni na swoim Instagramie pokazał, jak sprytnie zamaskować łuki brwiowe za pomocą tuszu w odcieniu blond. Zobaczcie:

Modne brwi 2021: cienkie łuki AD 2001

Stęskniona za wyskubanymi łukami, które były wizytówką Paris Hilton i Christiny Aguilery? Jeśli nie przemawia do ciebie moda na fluffy brows, możesz cofnąć się 20 lat wstecz i postawić na cienkie, wyregulowane brwi. Póki co ten trend bardzo powoli i nieśmiało wkracza do mainstreamu, ale zdecydowanie coś jest na rzeczy.

Niedawno swoje nostalgiczne zdjęcie ze starannie wyregulowanymi brwiami wstawiła Kim Kardashian (na tym zdjęciu miała 16 lat). Z kolei Bella Hadid, znana z zamiłowania do trendów z epoki Destiny Child’s, nosi takie na okrągło. Jedno jest pewne: cienkie łuki nie są już obciachem, lecz awangardą, która z dużym prawdopodobieństwem w końcu przebije się do głównego nurtu.

Modne brwi 2021: na prosto

Ports 1961, wiosna-lato 2021 / Imaxtree

Ostatni trend, który musisz znać, to stylizowanie brwi na prosto. Na punkcie tej mody oszalał TikTok, na którym dziewczyny specjalnie golą lub wyrywają pęsetą zakrzywioną końcówkę łuku, by nadać mu bardziej prosty kształt. Jeśli taka metoda cię nie odstrasza, zaryzykuj, bo efekt może być całkiem niezły. Tak wyregulowane brwi sprawiają, że spojrzenie wygląda na bardziej pociągłe i tajemnicze (nic dziwnego, że uwielbia je Kendall Jenner).